wtorek, 14 września 2010

Na początku

…no cóż zmiany czas zacząć, nie sądziłem, że zabiorę się do pisania ale kiedyś nadchodzi ta pora może to wiek ale znam starszych, którzy nic nie piszą , młodsi piszą nad wyraz dużo, bardzo często pod prąd   i nie zawsze mądrze zresztą mają do tego prawo i bardzo dobrze. Pomyślałem więc może tu, gdzie odnalazłem kilkoro bliskich mi znajomych i do których bardzo często wracam myślami.

Zawsze najtrudniejszy jest początek bo to i wypada napisać mądrze i ładnie bez banałów. Tytuł bloga nie jest wynikiem jakieś negatywnej sfery mojego życia czy myślenia a jedynie pytaniem, które sam sobie zadaje od długiego czasu.  Pytaniem o to co dalej … czy jeszcze uda się coś zmienić w życiu, dokonać czegoś co da prawdziwą satysfakcję. Zawsze gdziekolwiek byłem (celowo pisze w czasie przeszłym) na swojej drodze zawsze spotykało mnie coś interesującego, intrygującego - fantastyczni ludzie bądź interesujące otoczenie. Dziś gdziekolwiek jestem szukam okazji a może pretekstu do zrobienia czegoś na co nigdy nie było czasu i jak na razie nie ma go nadal. Zobaczymy jak pójdzie na razie trzeba w ogóle od czegoś zacząć.

Pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Czy zaglądając do Ciebie za rok będzie można natknąć się na dopisek do Twojego wstępu sprzed roku? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. akemi, faktycznie moje wpisy nie występują zbyt często ale jednak mam nadzieję poprawić się w tym względzie. Pozdrawiam i dziękuje, że zechciałaś poświęcić kilka chwil na przeczytanie mojego wpisu.

    OdpowiedzUsuń